Muzyka, przyjaźń, radość, śmiech,
czyli kolejne spotkanie Młodych Migających Muzykę na Przystanku Łucka
(17 - 20 października 2013)


Teraz były piąte warsztaty MMM. Nie nudziłem się, mieliśmy dużo do zrobienia - tłumaczenia na język migowy, szukanie nowych pomysłów na teledyski. Pomysłów mieliśmy dużo. Zebrałem więcej doświadczeń związanych z nagrywaniem teledysków. Więcej umiem, co powoduje, że więcej mi się chce. Mam ochotę powtórzyć te warsztaty.
Adam


Wiadomo, że to były moje kolejne warsztaty, na których kręciliśmy teledyski. Jednak każde warsztaty są inne od poprzednich, więc nudy nie było, a wręcz przeciwnie! Teraz doszły nowe twarze, którymi musieliśmy się zaopiekować. Nowi zrobili "wejście smoka" i ze zdziwieniem zauważyliśmy, jak szybko się zaaklimatyzowali w naszym zespole. "Młode lwy" wprowadziły do grupy powiew świeżości i dobrą atmosferę. Wszyscy pomagaliśmy sobie nawzajem w przekładzie z tekstu na pjm. W kuchni tradycyjnie rządził Damian Olak, który przygotowywał nam pyszne obiady. Na październikowych warsztatach obchodziliśmy urodziny grupy - minął już rok od powstania zespołu i wszyscy razem zdmuchnęliśmy święcę. Pracowaliśmy ciężko, ale jak zawsze jesteśmy dumni z tego, co zrobiliśmy przez ten weekend. Czekamy na Wasze wrażenia!
Pozdrawiam Miłosz!


Były to moje pierwsze warsztaty, chociaż starałem się dołączyć do tej rodziny od dawna. Na początku oswajałem się ze wszystkim, dowiadywałem się co i jak. Jak już rozpoczęły się na poważnie 5-te warsztaty, to zanim się obejrzałem, wpadłem w wir działania. Ciągle chciałem coś robić, ciągle dowiadywałem się czegoś nowego, pomagałem przy tłumaczeniu, tańczyłem. Krótko mówiąc, robiłem wszystko, tylko nie nic.  Od starszych dowiedziałem się dużo, sam też dużo z siebie dałem. Poznałem wychowawców i resztę grupy z innej, bardziej domowej, strony. Jestem całkowicie pewny, że ten weekend nie był stracony. Ba, sądzę nawet, że to były najlepiej spożytkowane 3 dni w moim życiu. Nie zmogło mnie nawet przeziębienie, którego się nabawiłem, chociaż musiałem trochę przystopować. 
Kuba

To już mój kolejny warsztat, jak zawsze było "SYPER"  Tym razem dołączyły do nas nowe osoby, które nauczyliśmy jak ustawiać światła, tła, pracować z kamerą... Oni naprawdę szybko uczyli się wszystkiego, cieszę się z tego! Uwielbiam być na warsztatach, zawsze daje mi to dużo radości ... Oczywiście, bez zmian, gotuję dla wszystkich obiady... haha xD Niedługo będą nowe teledyski i na pewno ktoś z Was będzie z wrażenia zbierał zęby z podłogi !!!
Pozdrawiam Damias

kilka słów od Magdy 
To były moje pierwsze warsztaty z zespołem MMM. Ogólnie mówiąc - było super, mam niezapomniane wspomnienia z tego spotkania. Dużo pracowaliśmy. "Starsi" montowali wcześniejsze teledyski, uczyli także nas - "Młodych"- nowych w MMM. Dowiedziałam się różnych rzeczy np. jak nagrywać, ustawiać światła, itd. Zbierałam te wszystkie doświadczenia. Lubię ten nasz wspólny czas. Dużo było śmiechu i dowcipów. Ponieważ chciałabym mieć siostrę, mój brat przebrał się za kobietę.. To było dobry żarcik...Hahaha. Na warsztatach było wspaniale i nie żałuje, że zdecydowałam się dołączyć do grupy. Chciałabym być jeszcze na kolejnych... Dziękuje Wam 


Po raz pierwszy byłam na warsztatach z MMM. Była dobra atmosfera. "Starsi" pokazali nam jak wygląda życie i praca w MMM. Wzorowałam się na nich, nauczyłam się wielu rzeczy. Bardzo starałam się zrobić wszystko najlepiej, jak potrafię. Napracowałam się i efekt był super. Spędziłam też trochę czasu w kuchni, a tam nigdy nie było nudno (zwłaszcza w towarzystwie Kaśki i Juniora). Bardzo szybko ten czas zleciał. Nie mogę się już doczekać kolejnych prac z zespołem MMM. Warto było się przyłączyć, nie żałuję.
Paulina


Konrad wspomina wspólny czas tak:
Najbardziej cieszyłem się, kiedy opiekunowie wybrali mnie i zaprosili na warsztaty MMM. To był mój warsztatowy pierwszy raz. Zupełnie się nie nudziłem, w czasie zajęć było mnóstwo żartów i zabawy, dużo ćwiczyliśmy, tłumaczyliśmy piosenki na język migowy. Bardzo rozśmieszyło mnie przygotowanie urodzinowego torciku (szarlotki) z całym świecznikiem w środku (malutkiej świeczki nie znaleźliśmy).Trudne było zrobienie montażu, ponieważ mieliśmy problemy techniczne... Podobało mi się, że poznałem mnóstwo dziewczyn. Najbardziej podoba mi się jedna, ale nie zamierzam ujawnić która... Hahaha... Zebrałem dużo doświadczeń... Mam nadzieję, że na następnych warsztatach też

Właśnie za nami kolejne warsztaty. Witamy nowe osoby, które dołączyły do nas, do MMM. Powiększyła się grupa dziewczyn. I tym razem mieliśmy wiele nowych pomysłów, zobaczycie jakie już niedługo. Wytrzymajcie  W czasie warsztatów atmosfera była super. Pracowaliśmy tak, jak poprzednio - uczyliśmy montować, nagrywać i przekładać teksty na PJM nowe osoby. Tradycyjnie wybraliśmy polską i angielską muzykę, tym razem szybką. Lubię być na warsztatach z tymi ludźmi. Ten wspólny czas pełen jest ciepła, czuję się z nimi dobrze. Jest mi tam przytulnie, tylko... :c jest jeden minus, że budzą mnie wtedy, kiedy nie chce mi się wstawać ... Nie pozwalają mi dłużej pospać, eh xD Wszystko było super. 
Agata

PS 
Czekajcie cierpliwie na teledyski 

Galeria fotografii