Pożegnanie w ZOO
(26 kwietnia 2007)

26 kwietnia 2007 roku na dzień przed zakończeniem nauki w klasach maturalnych Liceum Profilowanego, działającego w naszym Ośrodku, wybraliśmy się na pożegnalny spacer do warszawskiego Ogrodu Zoologicznego. Pogoda nam sprzyjała a humory dopisywały, chociaż wiedzieliśmy, że już przyjdzie nam się rozstać. Dzięki uprzejmości Dyrekcji ZOO mogliśmy wejść na teren ogrodu bezpłatnie.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od podziwiania żurawi i flamingów. Terrarium nas wystraszyło - nie każdy lubi pająki i tym podobne stwory. Za to najwięcej czasu spędziliśmy przy wybiegu małp. Zwierzaki zachowywały się fantastycznie - była szkoła, nauka jazdy na grzbiecie i pod brzuchem mamy, popisy skoczności i zręczności. Następnie poszliśmy zobaczyć gady i płazy, na czele z krokodylami. Przy wybiegu żyraf zrobiliśmy sobie pamiątkowe fotki, co nie przypadło do gustu panu żyrafie (strasznie na nas fukał).
Oczywiście nie obyło się bez lodów, zimnych napojów i wszelkich innych słodkości. Jeszcze zaryczał na nas tygrys, hipopotam obraził się i nie zaszczycił nas swym widokiem, za to kozy można było dokarmić (ale to nie my!). Trochę rozbolały nas nogi, w końcu teren ZOO jest dosyć rozległy. Być może, my, maturzyści spotkamy się tutaj na kolejnym spotkaniu za rok.
P.S. 26 kwietnia kasztany jeszcze nie kwitły.